bea
.
|
Mam pytanie. Gdzie ten tatuaż jest? W uchu, pachwinie? której: prawej, lewej? Tak można dojść do hodowli.
|
||||||||||||||
|
kate
Aktywność na forum
|
Witaj Seba, dzięki, że się odezwałeś. Myślałam, że się rozmyśliłeś, korciło mnie by do Ciebie zadzwonić....trzymam kciuki.
Swoją drogą, dziwne to schronisko, myśłałam, że im zależy na adopcjach i że są czynni dłużej, wiadomo, że w tygodniu ludzie się uczą i pracują więc sobota i niedziela to najdogodniejszy czas na odwiedziny. Pozdrawiam. |
||||||||||||||
|
bea
.
|
Z Palucha nie jet łatwo wyrwać psa (pewnie dla tego mają ich kilka tysięcy). Danka pogadaj z Elką.
Seba wszyscy już decyzję podjęli co do adopcji? |
||||||||||||||
|
kate
Aktywność na forum
|
ręce opadają, brak mi słów
|
||||||||||||||
|
bea
.
|
No co. To tak jak z urzędami .
Mówią że roboty dużo maja więc stąd takie problemy. Jeżeli komuś na psie zależy to przedzie tą ścieżkę. Pomożemy. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez bea dnia Nie 22:52, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
kate
Aktywność na forum
|
Tak, tylko przykro patrzeć na ludzką znieczulicę, zamiast wpuścić człowieka jak już się pofatygował, to rzuca mu się kłody pod nogi, zniechęca się go. Ja bym wpadła w furie jakby by babka kazała czekać; wszystko rozumiem, praca itp, czasem mozna jednak zrobic wyjatek. zmieniłam ta aukcje na allegro, jednak trochę przesadziłam z opisem.
|
||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
Tak, to przykre, ale ile razy sie słyszy iz ( znam nawet przypadek) ze przykładowo osoba X czekała na wydanie psa z Palucha dobrych pare godz. ( wszystko było załatwione z pracownikami) ze pies idze do osoby X ktora po niego przyjezdza w ten dzien i o tej godz. Osoba X czeka, czeka, i co? nie doczekała sie psa. Bo psa zwedził ktos inny w ten sam dzien. To nic ze osoba X czekała na psa pare fajnych godz. nie ma psa. Pies przeszedł jej kolo nosa. To dopiero w porzadku zagranie. |
||||||||||||||||
|
bea
.
|
Diana masz na myśli naszą koleżankę z foum?
Tak to było. I to sie nie zmieniło widocznie. Później się dziwią że maja tyle psów. |
||||||||||||||
|
kate
Aktywność na forum
|
nieodpowiedni ludzie tam się wepchnęli.....jak nie zależy im na zwierzętach to niech zmienią pracę, bo tam się nie nadają. mam nadzieję, że wszystko się uda....pozdrawiam, biegnę już spać.
|
||||||||||||||
|
bea
.
|
Kate widzałam i stwierdzam że napisałaś tylko całą prawdę. Czy za mocno? Takie życie kropków. Tylko niech służbiste podejście ludzi z Palucha nie skaże tego psiaka na zły los. mam nadzieję że ten psiak trafi do filmiku METAMOROZ który właśnie planuje. |
||||||||||||||||
|
Danka
Aktywność na forum
|
Posłuchajcie na Paluchu leczą chipuja i dają jeść dlatego też mają kilka tysięcy bo to jest jednak najlepsze schronisko w mazowieckim i wszyscy podrzucaja tam psiaki nawet spoza warszawy.
A latem jak są urlopy i pies przeszkadza to wszyscy wiemy........jak to wygląda Więc są i minusy a przy takiej ilości są też straty. Nasze łaciate tez doznało tam porażki ,odszedł za TM dalmatyńczyk .zapomniany . Ale działa wolontariat i p.dyrektor jest OK Od nich jednak zwierze nie wyjdzie bez sterylizacji czy kastracji . I można dostać się tam o innych porach tylko trzeba się umówić wcześniej telefonicznie , rano są wizyty lekarskie ,karmienie. Nie trzeba psioczyc tylko załatwiać tam można zadzwonić i zarezerwować psa telefonicznie . Ja tylko nie wiem co tu oglądać ,to dalmatyńczyk jaki jest wiemy albo chcemy go albo nie ,wydaje mi się ze wybieramy i decydujemy się na rase a nie na ilość kropek ale może się mylę . Ja w Celestynowie żebrałam trzy godziny żeby wydano po godzinach przyjęcia dobkę i nie chciałybyście wiedziec w jakim stanie była 9 miesięczna suczka Pod Nasielskiem tłumy psów bezdomnych jedzą słomę z głodu. Dziewczyny TO JEST PIESKIE ŻYCIE W CYWILIZOWANYM KRAJU Dajmy spokój Paluchowi |
||||||||||||||
|
Dalmatyńczyk na Paluchu |
sebaAM
|
Cześć. To znowu ja
Wiecie, ja myślałem, że zależy tym ludziom na tym, iż ktoś chce adoptować psiaka i jak z różnych przyczyn nie może przyjechac między 12-16 to nie będą robic problemów - to nie urząd! Ja stud na AM i w tygodniu musiałby się zdarzyć cud, żebym mógł się tam w tych godzinach wyrwać. Pojechałem tam z mamą rano, ze względu na to, że jest chora i rano po godzinie 8.00 zazwyczaj już komunikacja miejska się rozluźnia. Jechałem na ten cholerny Paluch z Zielonki czyli z drugiej strony Warszawy - dwoma autobusami i pociągiem. I co? Mimo mojej prośby nawet nikt do nas nie wyszedł tam!!! Moja mam sie tak wku... że chyba już jej nie namówię, żeby się ze mną tam wlokła. Sam będę musiał pojechać Nie rozumiem tego A co do telefonu - bo któś mi napisal, że takie rzeczy trzeba najpierw ustalać telefonicznie - powiedziano mi, żebym przyjechał osobiście i zobaczył psa, bo przez telefon to nie rozmowa. |
||||||||||||||
|
Dalmatyńczyk na Paluchu |
sebaAM
|
Ja się "Danka" nie czepiam Palucha ale skoro ludzie pracujący ze zwierzętami zgrywają twardych urzędników to jak ja mam się później odnosić do pacjentów?
Skoro ktoś tam jedzie to nie robi sobie wycieczki turystycznej, prawda? I ku...a byłem lepiej potraktowany w Urzędzie Skarbowym jak dojechałem po godzinach pracy niż tam!!! Nie mam do nich pretensji, tylko ich zachowanie było "trochę" nie właściwe! |
||||||||||||||
|
DP |
sebaAM
|
Sorki. Błąd ortograficzny powyżej "stworzyłem" - przepraszam.
|
||||||||||||||
|
Dafne
Aktywność na forum
|
To zrozumiałe, że się zdenerwowałeś, ale takie panują zasady w schronisku i nic z tym nie da się zrobić. Najważniejsze jest to, że ten biedny pies męczy się tam już ponad tydzień i niewiadomo jak długo tam zostanie. Nie wyobrażam sobie, aby dalmatyńczyk przeżył tam zimę!!!! Dlatego trzeba znaleźć mu dobry, kochający dom, taki na dobre i na złe.
|
||||||||||||||
|
Dalmatyńczy na Paluchu |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.