Sunia trzymana w piwnicy przez wiele lat. Już na dt. Zbiórka - Łaciata Strona FORUM

A to dobre, nie ma odzewu. Beata załozyła watek, powinna wiedziec skąd zrodło.

I wie rozmawiałam z nią ma wszystko pod kontrolą
Robimy transport i zabieramy z Rudy Śląskiej małego ,sunię z piwnicy i Sońka
Pomóżcie w zapłaceniu transportu bo ...................Bedzie nam bardzo trudno
PROSZĘ!!!! każda złotówka jest ważna
Tym bardziej że w Łodzkim schronisku jest następne dalmatkowe nieszczęście

Bea nie ma internrtu jeden dzień a tu wszyscy krzyczą. Blue_Light_Colorz_PDT_38

Osoba która mi tą wiadomość dała nie jest zarejestrowana na łaciatym.

Nie ma zdjęć. Bierzemy sunię w ciemno. Jedynie wiadomo że ma cztery lata i jest biało czarna. Ona jest w Żywcu.

Dziewczyna ją zabierze od faceta od ręki.

Transport organizujemy. Kasa potrzebna W mur

Dziewczyny zabieramy ze śląska trzy dalmaty
sunię ,Sońka i dalmatka zza krat z Rudy śląskiej
Transport jest bardzo drogi prosze was o wsparcie tym bardziej że poza Sońkiem dwa jada do hoteliku
W grupie cieplej prawda ,same z Bea nie damy rady
Kochamy WSZYSTKIE dalmatyńczyki ,wiec każda złotówka jest na ich miarę

To niewiele, ale wplacę jutro 40zl, po prostu więcej nie moge. Pozdrawiam

Dziekuje , i uwierz mi to naprawdę wiele

A....na konto Pani Ewy Pacałowskiej?

Tak nic się w tej kwestii nie zmienia

Kolega zgodzil się też coś tam wplacić, pewnie podobną kwotę. Postaram się by zrobil to jutro.

Kate bardzo dziękuję Tobie i twojemu znajomemu.
Każda złotówka się liczy. Danka ty nie możesz następych dalmatów sama brac na siebie bo cię zlicyują. Przeciez masz swoje dalmaty. Czy ty chcesz żebyśmy niedługo szukali domu dla Cześka i Majki bo Pani nie będzie stać na utrzymanie?

Toć sa tu na forum ludzie którzy przynajmniej lubią dalmaty. Nie muszą i kochać. Ale pomóżcie!!!! Czy wolicie w styczniu pisać że jaki był biedny, samotny i zdechł.......,.

Kate mam nadzieje że spotkanie z Danką będzie owocne.

Ja juz sie ciesze że sunia trafi do ciebie Wesoly

Ale o tym jeszcze cicho sza Mruga

Jestem trochę zestresowana "przesłuchaniem".....
Ale cieszę się ze do Was trafiłam.
Pomyślę nad tym jak pomóc, tak bardziej konkretnie. Ale muszę popytać mądrzejszych ode mnie. Znam pewnego Kameckiego - stąd pytanie czy Danusia ma w rodzinie jakiegoś Rafała - który by może poradził mi jak zorganizować to co wymyślilam. Tylko poniewaz nie znam się na prawie muszę dowiedzieć się jak rozlicza się aukcje - takie normalne - na rzecz innych. skarbówka to straszna instytucja więc lepiej się upewnić.

Kate nie stresuj się. Danka zaświeci tylko wan lmpką w oczy. Dowie się sopsobami tylko sobie znanymi o wszystkim o Was, o psach które mieliście od dziada - pradziada, które chcecie mieć. Przetrząsie Wam wszystkie kąty łącznie nawet z tymi których nie macie. Zajmie jej to tylko ok całą noc. Jak się ockniecie będzie juz po bólu, znaczy się będziecie się zastanawiać skąd ten ból się wziął.

Tak to robi Danka Mruga

No to ładnie.....
Czy mam ładnie się ubrać? Świadectwa szkolne i zaświadczenia z pracy przygotować?
mam aparat na ząbkach, czy to przeszkadza w adopcji? Laughing

Bea, zgodnie z umową wystawię na allegro aukcję charytatywną. Wzięłam z dogomanii 2 zdjęcia piesków. napiszę, że zbieracie kaskę na leczenie i transport z kontem Pani Ewy. Aukcję wystawię wieczorem bo mi się lepiej myśli a w pracy mam kiepski komputer i znając moje szczęście zawiesiłby się pod koniec operacji wystawiania.