DOTTY -moja Udana srokata psica... - Łaciata Strona FORUM

Dołączył: 15 Mar 2006

Śliczna Sfora Smile

planujesz jeszcze powiększyć ?

Oglądam te zdjęcia i oglądam...
Dotty ma piękną szyję Embarassed

Normalnie zakochałam sie się w Żyrafie Hurra

Jak można psa odmienic, jest się z czego cieszyc:D Wesoly

Jak patrze na te fotki to aż serducho sie raduje.
Bardzo, bardzo się ciesze, że Dotty ma super domek i wspaniałe towarzystwo! Wesoly

oj piekna żyrafa szyję ma smukłą i piękną faktycznie a reszta towarzystwa słodka

Hi hi hi - żyrafa? No wiecie...? To przecież łabędzica prawdziwa Jezyk

Wczoraj przy okazji wizyty u weta (leczymy oczko) zważyłam panienkę i przytyła skubana 5kg Very Happy

Zdziwiłam się bo po niej nie widać. Podróżowałyśmy też pociągiem (było trochę strasznie ale pomogła przełamać się przemiła starsza pani podkarmiając Dottkę pasztecikami i kabanoskami - a ja bez obiadu miałam ochotę jej z pysia wyrwać i sama zjeść Twisted Evil

)
Muszę przyznać, że chłopaków szybko sobie wychowała. To co wyprawiają w ogrodzie to istne szaleństwa - chyba muszę się rozstać z myślą o zielonej trawce na wiosnę Sad

Obrażeni...

Dołączył: 15 Mar 2006

Śliczny jest twój On/ek... Wiesz chyba że to jedna z moich ukochanych ras...

długo ćwiczyli leżenie synchroniczne? jak odbicie lustrzane, normalnie Wesoly

Ale się cieszę, że Dotty trafiła do normalnego domu - należy jej się trochę miłości i mam nadzieję, że szybko zapomni o tym jak wcześniej wyglądało jej życie Wesoly

Także gratuluję wszelkich postępów i zyczę kolejnych Wesoly

Bardzo się cieszę, że Dotty znalazła przyjazne miejsce i wspaniałych przyjaciół (ludzkich i psich)

Postępy są i to ogromne! Mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej. Niestety nie ma postępów w jej relacjach z obcymi psami - relacje są bardzo negatywne. Albo się pogodzi z tłumikiem na pyszczku-bo przy bliższych kontaktach potrafi wyskoczyć z rykiem i zębiskami, albo się przekona, ze nic jej nie grozi ze strony psiaków. Ja póki co zapewniam jej spacerki z miłymi i niekonfliktowymi osobnikami. Może się przekona...

Dotty pilnuje piękącego się ciasta - gdyby mogła to by wskoczyła do piekarnika Wesoly

Panienka z okienka:

Śliczny jest twój On/ek... Wiesz chyba że to jedna z moich ukochanych ras...

Dziękujemy Embarassed

Nie wiedziałam, ja mam wielki sentyment do onków bo zawsze u nas był onek, potem dwa, potem znów onek i jeszcze jeden i chyba zawsze u mnie jakiś będzie...

długo ćwiczyli leżenie synchroniczne? jak odbicie lustrzane, normalnie

Wcale nie ćwiczyli, ale jak się srokata zaczęła rozpychać, to Baskilek wylądował na pogłodze Jezyk

No jaka prześliczna zaklinaczka piekarników!!!
Czarodziejka z niej nie ma co Wesoly

Piękna dziewczynka:)

Nie ten sam psiak .... jak sobie przypomnę jak ją ostatnio widziałam to jest po prostu nie do poznania Super Wesoly

Cały czas trzymam kciuki za dalsze postepy Wesoly

No i wczoraj była wojna... Wsciekly

Baskil nie wytrzymał ciągłego dokuczania, podszczypywania, burczenia i innych podobnego typu prowokacji... Ganiały jak wściekłe przy płocie (pies szedł ulicą...) no i się Dottka zderzyła z Baskilem, oczywiście czyja wina? Baskila... Nie wytrzymał kolejnej zaczepki i bitwa była konkretna... Pewnie gdyby chciał to by ją poważnie uszkodził, ale zachował resztki kultury, trochę potarmosił, przygniótł do ziemi i chciał dać spokój (w końcu to dziewczyna...) a Dotty? Gdzie tam. Tak się nakręciła, że musiałam ją za ogon i łapę odciągać a ta wariatka dwa razy mi się wyrwała i jeszcze do niego startowała... Kurde mniejsze toto o połowę od Baskisia a waleczne jak tygrys. W efekcie udają teraz, że się nie widzą i obchodzą łukiem.
Mam nadzieję, że się więcej takie awantury nie powtórzą bo wtedy jak się wkurzę to ja je chyba pogryzę... Wsciekly