DOTTY -moja Udana srokata psica... - Łaciata Strona FORUM

wyszukiwarka wyszukiwarkom, ale chyba poszczególnego zdjęcia by mi nie znalazła, co?

hej, powiedzcie co jest z tą Dotty? jaki teraz ma przydomek?

Nie wiem czy mi się wydaje, czy Wy unikacie odpowiedzi?
Widzę, ze chyba każdy na tym gronie wie co zaszło, więc i ja chcę wiedzieć.

Tym bardziej, ze jest to matka mojego Froda.
Na tych zdjęciach przyklejonych z dogomanii wyglądała na szczęśliwą. ten Pan na zdjęciu też.

Proszę o wyjaśnienie.

No to od początku.

Pierwsze sprostowanie to takie, że sunia nie została sprzedana tylko oddana za darmo.

Przydomek ma taki jaki miała, on się nie zmienia - czyli Udana Anusi Marzenie, gdyby miała szczenięta to one byłyby już z moim przydomkiem, a nie poprzedniej hodowli.

Powód oddania suni zna p. Paulina, ja mogę się go tylko domyślać więc o to trzeba zapytać ją. Mogę tylko powiedzieć, że była w fatalnym stanie psychicznym i fizycznym. Wetka nasza zapytła, z którego schronu tym razem psa przywiozłam jak ją zobaczyła... Confused

Sunia trafiła do mnie przypadkiem, zajmuję się szukaniem domów dla psów, kotów czasem koni, sama często bywam domem tymczasowym dla potrzebujących zwierzaków i Dotty po nieudanej próbie adopcji miała u mnie zostać do czasu znalezienia odpowiedzialnego i potrafiącego poradzić sobie z jej problemami domu. No i została. To jest naprawdę wymagający uwagi i poświęcenia pies. Nie ma co ukrywać, że mi również sprawia wiele problemów (chodzi szczególnie o niemalże codzienne awantury z Baskilem. Bywa, że kiedy mnie nie ma cały dzień chodzi w kagańcu, musiałam zbudować kojec, żeby wszystkie mogły w lato być w ogrodzie bez ciągłego nadzoru itp) i często zastanawiam się czy nie lepiej byłoby jej samej bez innych psów u aktywnej rodziny i nie potrafię zdecydować... Z jednej strony wiem jak badzo się przywiązała i zaufała, ale z drugiej wiem jak towarzystwo psów ja złości i stresuje, może nie tyle psów co Baskila.

Fotki Dotty znajdziesz również w tym temacie:

http://www.dalmatynczyki.fora.pl/wystawy-i-imprezy,20/kielce-miedzynarodowa-17-18-11-2007,505.html

pAuLiNka napisał:

Gratuluje maleństwa! Hurra

Śliczny wilk Mruga

Jakie będzie miała domowe imię? Wesoly

Dziękujemy.

Jej domowe imię to Maja (lub zołza, obsrajtuch, wampirzyca)

Frodolencja napisał:

Nie wiem czy mi się wydaje, czy Wy unikacie odpowiedzi?
Widzę, ze chyba każdy na tym gronie wie co zaszło, więc i ja chcę wiedzieć.

Tym bardziej, ze jest to matka mojego Froda.
Na tych zdjęciach przyklejonych z dogomanii wyglądała na szczęśliwą. ten Pan na zdjęciu też.

Proszę o wyjaśnienie.

Na tych fotkach z dogomanii to nasza pierwsza z Dotką wystawa. A ten Pan na zdjęciu średnio zadowolony był, bo go na siłę do pomocy z pieseczkami zaciągnęłam Jezyk

Czy Frodo to piesek z miotu B Magiczna Oaza?

Dotty napisał:

Czy Frodo to piesek z miotu B Magiczna Oaza?

Z tego co mi wiadomo Dotty miała tylko jeden raz szczenięta. tak wcześniej pisała tu P.Paulina.

wciąż niewiele rozumiem. jaka nieudana adopcja? jak adopcja może być nieudana skoro psina jeździłą z nimi na wysawy, podobno miał rozpoczety chapmpionat, była ROZMNAŻANA?

Dla mnie jest tu sporo niejasności...

Dotty napisał:

Przydomek ma taki jaki miała, on się nie zmienia - czyli Udana Anusi Marzenie, gdyby miała szczenięta to one byłyby już z moim przydomkiem, a nie poprzedniej hodowli.

Ale chyba nie masz zamiaru rozmnażać bojaźliwej suki "z problemami"?

Ja powiem tyle. Ja Froda również dostałam za darmo. Musze przyznać, ze moja mama nie mogła pojąć "dlaczego on taki chudy'?
Miał zażółcenia an łapach, ale hodowczyni powiedział, że to normalne,z ę się psy brudzą.
Zdziwiło mnie, ze nie pokazała nam suki, nie mówiła nic o jego zachowaniu, widać było, ze jej się śpieszyło i chciała się Froda jak najszybciej pozbyć.
Powiedziała nam tylko czym go żywić, bo sami ją spytaliśmy.

Pies był od początku chorobliwie płochliwy. Sadziłam, że to wina koszmarnie złej socjalizacji i chyba po części miałam rację. Dlatego zastanawiałam się, co to za hodowla.
Ale teraz widzę, ze Frodo jest płochliwy po matce. zapewne inne szczeniaki po niej też. To nie jest dobry materiał na suke hodowlaną

Co sie dziej w tym ZK...ehh...

w dodatku ( jak wspomniałam w innym wątku) nie dość, ze są dopuszczane do hodowli psy o wadliwej psychice to dodatkowo z dużymi wadami wyglądu ( uszy pigmentowane całkowicie) .

Frodolencja napisał:

Dotty napisał:

Czy Frodo to piesek z miotu B Magiczna Oaza?

Z tego co mi wiadomo Dotty miała tylko jeden raz szczenięta. tak wcześniej pisała tu P.Paulina.

Ja tego nie wiem/nie czytałam dlatego pytam.

wciąż niewiele rozumiem. jaka nieudana adopcja? jak adopcja może być nieudana skoro psina jeździłą z nimi na wysawy, podobno miał rozpoczety chapmpionat, była ROZMNAŻANA?

Dla mnie jest tu sporo niejasności...

MO zdecydowała oddać sunię, dlaczego? Nie wiem. Dowiedziałam się przez znajomego ze szkolenia. Znalazłam jej dom, odebrałam od p. Pauliny i zawiozłam do nowego domku, niestety sunia zostawiona u nowych państwa, skakała po meblach, próbowała wydostać sie przez okno, wyła przez całą noc, ze stresu załatwiła się kilka razy w domu, ugryzła panią, która rano zadzwoniła i poprosiła żeby przyjechać po sunię gdyż ona nie potrafi sobie z nią poradzić. Nie chciałam jej spowrotem oddawać więc wzięłam ją do siebie.

W taki razie w imieniu Froda bardzo Ci dziękuję, że zajęłaś się jego matką.
Kurde, nie mogę pojąć takich ludzi. jak można oddać sukę, z którą tak wiele czasu się spędzało?
Jak można być tak bezmyślnym i takiego psa rozmnażać ( przecież skoro bała się miasta to nie wierzę, że byli właściciele tego nie zauważyli!)

Koszmar jakiś. A sędziowie? tez nie zauważyli nerwowego zachowania suki? Przecież coś takiego nie bierze się z dnia na dzień to musi siedzieć w psie, a gdy do tego doszedł taki dramat dla tej suczki to biedaczka zwyczajnie załamała się... Smutny

Szok i brak słów.
Nie wiem jak to sobie wytłumaczyć. A gdy odbierałaś ją od MO to nikt Ci tam nic nie wyjaśniał? Dlaczego? Ludzie zazwyczaj chociaż próbują się tłumaczyć.

No nie! Rozmnażać to jej nie planuję Shocked

Ale powiem Ci tak. Moim zdaniem to suka charakter ma super. Gdyby to była kwestia dziedziczenia to ona nie zrobiłaby takich postępów. Obecnie oprócz problemów z dogadywaniem się innymi psami jest zupełnie normalnym psem, w jednym pazurku ma program PT, ćwiczy super, świetnie się skupia i na wsi i w mieście zachowuje się normalnie, nie panikuje nie trzęsie się i nie histeryzuje. Psy olewa do momentu przekroczenia jej bariery nietykalności. Gdyby to była kwestia odziedziczenia "złego charakteru" to nie udałoby się z nią tego osiągnać.

Dlatego śmiem twierdzić, że Frodo nie jest "płochliwy po matce" tylko raczej błędy popełnione w jego wczesnoszczenięcej socjalizacji lub jej braku...

Raczej braku. My dostaliśmy go, gdy Frodo miał 6 miesięcy.

zastanawiałam się jak można tak zaniedbać socjalizację. Przecież bez wkładania jakiś specjalnych starań pies spotyka inne psy, poznaje otoczenie, uczy się.

A Frodo bał się wszystkiego co się rusza. tez skakał po meblach, jak szalony.

Nie przeczę , ze nie jest inteligenty! jest bardzo mądry i bardzo szybko się uczy. Dołożyłam wszelkich starań, żeby poprawić socjalizację Froda i pierwsze efekty są widoczne. ale nie powiem, było ciężko.

Frodolencja napisał:

Nie wiem czy mi się wydaje, czy Wy unikacie odpowiedzi?
Widzę, ze chyba każdy na tym gronie wie co zaszło, więc i ja chcę wiedzieć.

Myślisz, że każdy na Twoją prośbę walnie Ci wypracowanie o Suni?
Po pierwsze to sprawa właścicieli Udanej. Nie muszą nikomu się spowiadać.
Jesteś na forum bardzo krótko a już, w tym momencie chciałabyś wszystko wiedzieć (nawet się nie przedstawiłaś!). Nie każdy siedzi cały czas na forum, ludzie mają też swoje inne obowiązki.

pAuLiNka napisał:

Frodolencja napisał:

Nie wiem czy mi się wydaje, czy Wy unikacie odpowiedzi?
Widzę, ze chyba każdy na tym gronie wie co zaszło, więc i ja chcę wiedzieć.

Myślisz, że każdy na Twoją prośbę walnie Ci wypracowanie o Suni?
Po pierwsze to sprawa właścicieli Udanej. Nie muszą nikomu się spowiadać.
Jesteś na forum bardzo krótko a już, w tym momencie chciałabyś wszystko wiedzieć (nawet się nie przedstawiłaś!). Nie każdy siedzi cały czas na forum, ludzie mają też swoje inne obowiązki.

Po co mam się przedstawiac?

Wiesz ja nie jestem pierwszą lepszą osobą, ta sprawa po części dotyczy także mnie, chciałam się zorientowac czy to jest prawda o Udanej, czy wymysł małolatów.

Akurat Dotty była w tym czasie na forum, była długo po tym jak zadałam pytanie. Poza tym pytałam ją, bo Ty chyba niewiele możesz wiedziec. No chyba, że mieszkacie razem, w takim wypadku jestem w błędzie.

Nawet w schronisku ludzie znają historie swoich podopiecznych, dlatego pytam Dotty o szczegóły. Dla mnie dziwnym by było, gdyby ktoś mi oddał psa nic kompletnie o nim nie mówiąc.

Bardzo proszę o nie robieniu offa w galerii.
Nie mozna wymagać odpowiedzi na te pytania skoro temat jest i można poczytać http://www.dalmatynczyki.fora.pl/hodowla,21/magiczna-oaza,544.html

Frodolencja napisał:

Po co mam się przedstawiac?

tak po prostu nakazuje dobre wychowanie Wink

przedstawic sie gdy jest sie nowym albo poznaje sie nowych ludzi

Frodolencja napisał:

czy to jest prawda o Udanej, czy wymysł małolatów.

czasem "malolaty" robia wiecej dobrego dla psow niz tabuny "doroslych"
a smiem stwierdzic ze dorosli psy wywalaja a malolaty ratuja

PRZEPRASZAM za offa Embarassed

Pati, edytowałam twego posta, bo trochę namotałaś w cytatach Wink

KONIEC! Już nie zaśmiecajmy galerii Dotty Wesoly

Wszelkie sprawy (dot. Flodolecji jak i inne) proszę załatwiać na pw, albo zakładać nowe wątki jeśli trzeba.

Dotty, a ja zmieniam temat i interesuje mnie jak się miewa mały wilczek Very Happy

Fotki Małej, jak i całej gromadki mile widziane! Blue_Light_Colorz_PDT_15