DOTTY -moja Udana srokata psica... - Łaciata Strona FORUM

Dotty bardzo się cieszę ,że odkryłaś tą mądrość u dalmatyńczyków.
Co prawda różni się ona od mądrości owczarków,jest subtelniejsza i głębiej ukryta.
Mnie zawsze zadziwia ich upór w dążeniu do nakreślonego sobie przez nie celu
oraz wręcz perfekcyjna pamięć.
I nie wiem czy podzielisz moje zdanie ale uważam ,że na miłość dalmatyńczyka trzeba sobie zasłużyć Wesoly

Dotty napisał:

Dotty w
Zgłosiłam nawet ślicznotę na wystawę, ale niestety cieczka w pełni popsuła plany i została w domu.

Czekaliśmy a Was w Płocku. Nawet przytargalam na wystawę Mędrka coby się zapoznał z koleżanką. No cóż. Może kiedyś....

Ten wyciągnięty kłus - to kwintesencja piękna.
I pięknota i Pani - możecie być z siebie dumnie i..... blade.
Bardzo, bardzo cieplutko pozdrawiamy, "chłopaków" - przystojniaków również Wesoly

Pamięć to ma doskonałą, szczególnie jeśli chodzi ludzi, kto raz podpadnie ma przechlapane, a z tym zasługiwaniem to nie wiem, w sumie dostajesz to co sama dajesz... Very Happy

Bea bardzo żałuję, że się nie spotkałyśmy, ja byłam z wilczakami i przyszłam na dalmatki popatrzeć, kręciłam się dość długo ale mój brat się spieszył i nie zostaliśmy nawet na finały (Licho BOBa zarobiło Wesoly

), widziałam dwie łaciate dziewczyny, ale Ciebie nie...

I pięknota i Pani - możecie być z siebie dumnie i..... blade.

Jesteśmy

No to gratulacje dla Licha Wesoly

Gratulacje i Applause

owacje dla Licha Wesoly

A pięknej mamuście gratulujemy cudnych dzieci. Bireczkę możemy oglądać, szkoda tylko, że Bosman nie przypływa już na to forum, czuję, że wyrósł z niego również piękny młodzieniec.
Pozdrawiamy cieplutko Wesoly

Nasze nowe maleństwo:

Lahatiel Girios Dvasia

Dotty zaakceptowała małą lepiej niż się spodziewałam, niestety nie potrafi w dalszym ciągu pogodzić się z Baskilem i od czasu do czasu wybuchają mniej lub bardziej krwawe spory Crying or Very sad

z Lichem trzyma sztamę ale i na niego potrafi się wyszczerzyć tylko, że on bardziej ugodowy.

Myślę, ze proces "re"socjalizacji powoli dobiega końca aczkowiek pewnych zachowań bardziej zmienić się nie da/nie potrafię. A Dottka nie jest już wiecznie zestresowana, zagubiona i roztrzęsiona. Wystrczyła odrobina wsparcia i poczucia bezpieczeństwa. Martwię się tylko o jej relacje z Baskilem bo kiedy ja jestem w domu jakoś sie znoszą kiedy mnie nie ma muszą być osobno bo chyba by się zjadły...

Gratuluje maleństwa! Hurra

Śliczny wilk Mruga

Jakie będzie miała domowe imię? Wesoly

Jaki śliczny szczeniaczek :*

Cudowne dziecko Wesoly

Dołączył: 15 Mar 2006

Oby wam się dobrze chował Smile

Pozdrawiam i Gratuluje!

Jakie cudeńko!!! Buziaczki dla misiaczka!!!

Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego Dotty zmieniała dom, z czyjej to wynikło inicjatywy. Dlaczego akurat Ty stałaś się właścicielką Dotty?

Jestem kompletnie zmieszana. Myślałm, ze P. Paulina jest porządną hodowczynią, tylko po prostu brak jej było doświadczenia i stąd te problemy.

Teraz nie wiem sama co sobie myśleć. Jakoś nie mieści mi się w głowie, aby sprzedać sunię, z która spędziło się tyle czasu, z którą jeździło się na wystawy i która wydała na świat piękne szczenięta.
Od razu przypomina mi się widok pseudo hodowcy, który chciał sprzedać dalmatynkę, bo się zestarzał i nie mogła już rodzić młodych

Ktoś mi wytłumaczy jaki był powód zmiany właściciela dalmatynki?

Napisałam już do P.Pauliny,a le póki co nie odpisuje, a ja z minuty na minutę czuje się coraz mniej pewnie. jakby mi grunt spod stóp uciekał Niepewny

Ktoś napisał tu( chyba?) że gdzieś w wątku są zdjęcia Udanej z wystawy. Mogę dostać namiar, która to była wystawa?

Nie chcę mi się przeglądać wszystkiego( trochę tego jest!) .

Frodolencja napisał:

Ktoś napisał tu( chyba?) że gdzieś w wątku są zdjęcia Udanej z wystawy. Mogę dostać namiar, która to była wystawa?

http://www.dalmatynczyki.fora.pl/wystawy-i-imprezy,20/lublin-08-06-2008r,707.html

P.S. Wyszukiwarka jest bardzo pomocna. Wink