Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
KAska
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krakow

sekunda troszke nie tak:)
Maly kompletnie jest nieagresywny... wczoraj pieknie sie bawil na "wolnosci" od smyczy z innymi psami.. w sumie to te mniejsze daja sie powachac a potem usiluja podgryzc. Maly kompletnie jest nieagresywny. On poprostu jest zabawowicz Panci kosztem.
Leci przed siebie a ja za nim.. MOwia ze mam figure ok bo go mam:D
Nie jest dominujacy.. jest tylko z natury wolny:)(ale ja go tlumacze)WesolyWesoly
trohe szczeka, ale nie ma napedów warczenia czy gryzienia!!! jesli o agresje chodzi to w ogole jej nie posiada.
Jest totalnie towarzyski.. z Panami chodzi po wszystko.. zaprawy pomaga nosic.. deski .. piasek lubi rozwalac.. sika na wszystko co nowe.. jedyna osoba ktorej nie obsikal jestem ja.. ale moze to kwestia czasu..o dziwo nikt go nie skrzyczal. a jednego dnia potrafil3 facetów zalatwic. MArtwie sie tymi ucieczkami!! moze kiedys nie przybiec..Niezbytnio lapie ze mna kontakt wzrokowy na "luzaku"..
zachowuje sie jakby wiedzial ze i tak bede za nim biec!!no ale jak nie pobiegne??
Paulinka pisala zeby sie schowac- a jak nie zareaguje i sie zgubi??ostatnio wyczyn po ktorym napisalam wygladal tak, ze spylil na chamca 100 na godzine.. w ogole bez uprzedzenia:) na szczescie polecial w kierunku gdzie jest maly ruh ale i tak ja bieglam ulica.. a on chodnikiem.. 100 metrow za nim.. zeby nA wszelki wypadek jakby cos jechalo zatrzymac auto;(
zawalu dostane przez niego
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

KAska napisał:
uczyl sie na szkoleniu przybiegania do nogi, ale jakos sie oduczyl.

Nie stosowaliście tego na co dzień? Przecież to podstawy..
To ile trwało te szkolenie? Jakieś krótkie było, czy je po prostu olaliście?


KAska, w takim razie zostaje od początku nauczyć psa przychodzenia na zawołanie.
Czy szkolenie rzeczywiście prawie nic Wam nie pomogło? Może jakieś słabe było na niskim poziomie?


KAska napisał:
On poprostu jest zabawowicz Panci kosztem.
Leci przed siebie a ja za nim..

No właśnie. Wesoly Po co ma sie Ciebie pilnować skoro Ty pilnujesz się jego? Wink




KAska napisał:
ostatnio wyczyn po ktorym napisalam wygladal tak, ze spylil na chamca 100 na godzine.. w ogole bez uprzedzenia:) na szczescie polecial w kierunku gdzie jest maly ruh ale i tak ja bieglam ulica.. a on chodnikiem.. 100 metrow za nim.. zeby nA wszelki wypadek jakby cos jechalo zatrzymac auto;(

Zależy czy te wyczyny, są na tle instynktu (leci bo wyczuł sukę), czy po prostu tak sobie chce pobiegać. Jeśli to pierwsze to najlepiej wyciąć jajka, jeśli nie planujecie go wystawiać. A jeśli to drugie to tylko szkolenie i jasne zasady pomogą.
No i przede wszystkim trzeba zrobić tak, żeby to mu zależało na Tobie. To przecież Ty jesteś jego panem (chociaż nie wiem czy pies tak Ciebie traktuje), żywicielem itp To jemu ma zależeć, a nie tak że on ma Cię gdzieś,a Ty go ganiasz po mieście. Wesoly


Ostatnio zmieniony przez plinka dnia Pią 11:05, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dotty
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jak psiak jest niewybiegany to będzie uciekał, może zapewniasz mu za mało ruchu? To jedna z jego podstawowych potrzeb, a z tego co widze to kropki potrzebują go dużo i często. Może rowerek kilka razy w tygodniu? Wiele problemów z psami rozwiązuje się samych po odpowiednim zmęczeniu czworonaga. A może Twój psiak się nudzi i sam szuka wrażeń, co Ty robisz razem z nim na spacerach? Niech Twoje towarzystwo będzie dla niego ciekawsze niż zwiedzanie okolicy samopas.

Samiec to samiec bez względu na rasę, niekoniecznie musi kochać cały świat, taka jego natura. Ale zdecydowana większość agresywnych zachowań ma inne przyczyny niż chęć dominacji. Dominant przez duże D nie atakuje bez potrzeby wszystkiego co się rusza w tym innych samców również. Walczy wtedy kiedy spotka równego silnego psa co on lub zostanie zaatakowany. Większość tych "dominantów" to poprostu niewychowane prężyklatusy Very Happy

KAska, w takim razie zostaje od początku nauczyć psa przychodzenia na zawołanie.

Super


Ostatnio zmieniony przez Dotty dnia Pią 11:11, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

Dotty napisał:
Dominant przez duże D nie atakuje bez potrzeby wszystkiego co się rusza w tym innych samców również.



Żeby nie było, Frodo nie atakuje. Nie gryzie innych, nie walczy z nimi. Być możne dlatego, ze żaden nie chce stawać do walki.

Dotty napisał:
Większość tych "dominantów" to po prostu niewychowane prężyklatusy Very Happy


to mój jest takim prężykutasem z przerośniętym ego. Chodziło mi po prostu o to, ze przed tym, jak stałam sie posiadaczką dalmatyńczyka zdarzyło mi sie przeczytać w kilku różnych źródłach, ze samce dalmata są wyjątkowymi dominantami/prężykutasami. Mruga


Ostatnio zmieniony przez Frodolencja dnia Pią 11:30, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
KAska
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krakow

hm...
no niestety musze Paulince przyznac racje
zreszta niestety innym tez:P
nie mam zbytnio teraz mozliwosci chodzenia z nim na spacery.. biega cale dnie po ogrodzie.. a jak wychodzi ze mna to go pusczam i tak niestety to nie kwestia hormonow poki co bo biega za chlopcami a nie suniami.(biega i zaczepia do zabawy)
jak mam spowodowac zeby on patrzyl na mnie a nie ja na niego!!
wczoraj powiedzialam sobie 3 minuty i lece za nim jak go z pola widzenia strace
i lecialam..chcialam go na "stracha" wziac ze jak mnie nie zobaczy to zacznie mnie szukac.. ale skad.. nie pomyslal nawet o mnie.
boje sie go stracic dlatego ja za nim a nie on za mna lata:D:Dmatko jak to brzmi

co do skzolenia... to ... wina jest po srodku.. po pierwsze nie cwiczylam po skzoleniu! ja zawalilam.. po drugie na komende rownaj maly siadal i sie zapieral..na komende zostan w ogole spylal... z tym bylo najgorzej!!reszta szla ..trwalo 3 miechy z czego 2 chodzilam bo potem czas nie pozwalal.. cwiczenia poniedzi. wtor. czwart po godzinie.. Pani sie starala.. ale.. popelniala moim bardzo laickim zdaniem jeden blad.. lamala jego charakter jak owczarków niemieckich a on na krzyk i nerwy reaguje buntem.. podchodzi sie na szkoleniach do wszytskich psow jednakowo bez wzgledu na rase!!mysle ze to jest blad.. zniechecilismy sie..
na reszte komend reagowal.. chociaz to tez zalezalo od dnia;(
teraz w ogole nie wie od szkolenia2 miechy o co mi chodzi..
nie jest agresywny.. czasem na mnie wymusza piskiem to co chce... (haha jak adhd u dziecka))))wszyscy go pieszcza i jest oczkiem w glowie.. jest rozpieszczonym rozpuszczonym buntownikiem za ktorym biegam jak mnie na spacer wyprowadza..
Zobacz profil autora
KAska
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krakow

maly jeszcze nikogo i niczego nie zaatakowal..
w aucie daje popiss ale jedna laska wlozyla do plujacego sie Unka reke do auta i chwycila za pysk.. zglupial i sie uspokoil.. inni sie boja..
maly nie pokazuje dominacji,, bawi sie biega najczesciej z beaglami..
jak go taki wilczur chcial zjesc to maly stanal .. nie wiedzial co robic.. tamten odbiegl.. jesli o to chodzi to chyba nie chce dominowac.. on ma 9 miesiecy.. jeszcze pstro mu w glowie.. mam nadzieje ze dominacja mu sie nie właczy!!
ale uciekanie musze opannowac.. bo to moe sie tragicznie skonczyc,,
co do wybiegania- to w sumie niezbyt pomaga.. on jest niezmęczalny!!
Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

KAska napisał:
Pani sie starala.. ale.. popelniala moim bardzo laickim zdaniem jeden blad.. lamala jego charakter jak owczarków niemieckich a on na krzyk i nerwy reaguje buntem..


Krzyk i nerwy???! O mój Boże! To gdzie Ty z nim uczęszczałaś?

proponuję iść z nim jeszcze raz na szkolenie, ale tym razem poszukaj szkoły, gdzie uczą METODĄ POZYTYWNEGO SZKOLENIA- czyli za pomocą klikera. W takich szkołach nikt psa nie łamie, nie krzyczy i nie histeryzuje, zero przemocy, a pies baaardzo szybko się uczy i wykonuje polecenia z ochotą.

Tu jest przykład takiej szkoły:

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
KAska
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krakow

ze zwiazku kynologicznego szkolenie 10 psów
lepiej by bylo jakby byly2 grupy po pol h . czeka sie 20 minut zeby zrobili inni cwiczenie.. a pies sie dekoncentruje i nudzi
Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

KAska napisał:
ze zwiazku kynologicznego szkolenie 10 psów


I ludzie się jeszcze dziwią dlaczego ja mówię, zęby sobie ZKwP wsadzili w ... Laughing

Pomyśl na serio o szkole klikerowej. bardzo fajna sprawa:)


Ostatnio zmieniony przez Frodolencja dnia Pią 19:05, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Danka i Heroina
.
.

Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

I ludzie się jeszcze dziwią dlaczego ja mówię, zęby sobie ZKwP wsadzili w ...

Nawet nie skomentuje.


Pomyśl na serio o szkole klikerowej. bardzo fajna sprawa:)

Jeszcze szkoleniowiec musi być dobry. Kliker się zrobił teraz modny, dużo pseudo-szkoleniowców organizuje pozytywne szkolenia, ot, kura znosząca złote jajka.
Coż, pisze z doświadczenia - kliker jest dobrą metodą, ale to nie jest złoty środek, mimo iż niektórzy go tak reklamują. Sama musisz dobrać, jaka metoda jest dla Twojego psa najlepsza.


Ostatnio zmieniony przez Danka i Heroina dnia Pią 19:59, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

Danka i Heroina napisał:
Coż, pisze z doświadczenia - kliker jest dobrą metodą, ale to nie jest złoty środek, mimo iż niektórzy go tak reklamują. Sama musisz dobrać, jaka metoda jest dla Twojego psa najlepsza.


jeżeli ktoś wie jak go używać to kliker jest złotym środkiem. Mruga
Azorres to bardzo dobra szkołaWesoly
Zobacz profil autora
Danka i Heroina
.
.

Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

jeżeli ktoś wie jak go używać to kliker jest złotym środkiem

Ciekawe Confused Mówisz z doświadczenia, czy przeczytałaś w książce o klikerze?

Azorres to bardzo dobra szkoła

Jakie masz z nią doświadczenia Smile ?


Ostatnio zmieniony przez Danka i Heroina dnia Pią 20:06, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

Danka i Heroina napisał:

Ciekawe Confused Mówisz z doświadczenia, czy przeczytałaś w książce o klikerze?

Nie wiem czy zauważyłaś, ale w tym momencie jesteś cyniczna. Mówię z własnego doświadczenia, pomimo, iż sama nie do końca potrafię tak doskonale władać klikerem. I to zapewne dlatego, ponieważ nigdy nie miałam okazji uczestniczyć w takim szkoleniu. Jestem samoukiem, a jak wiadomo, samemu jest zdecydowanie trudniej.

Danka i Heroina napisał:
Jakie masz z nią doświadczenia Smile ?

Takie, że gdy widzę psa koleżanki, który nie dość, że każdą komendę wykonuje z niesamowita radością, to dodatkowo( po psim przedszkolu) potrafi bardzo dobrze skupić się na swojej pani to aż mi się oczy świecą. Dodam, że pies to samiec doga niemieckiego. Mruga

Moje psy nigdy na azorres nie chodziły, ponieważ nie mam jak tam dojechać. Ale nie wykluczam, że ich tam nie zabiorę, gdy tylko zdobędę prawko. I z całym przekonaniem powiem, że każdego następnego szczeniaka jakiego będę posiadała zapisze na psie przedszkole właśnie tam.
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Frodolencja tylko spokój może Cię uratować. Niełatwo jest jak Danka i Paulinka zagną na kogoś parol Mruga
Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

Ale w czym rzecz? Bo nie bardzo rozumiem?
I w którym momencie ja jestem niespokojna? Mruga
Zobacz profil autora
czy Wasze ukochane pocieszki wagarowaly??
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 6  

  
  
 Odpowiedz do tematu