Dalmatyńczyk Karol znalazł dom - Łaciata Strona FORUM

Wiecie,takiej dupki możecie mi tylko zazdroscic Very Happy

Mam ją na codzień Wesoly

A jak miło taką dupkę poklepac.
Sama rozkosz zapewniam Wesoly

Karol w duecie z Chudzinką Wesoly

Kłotnia o patyczek

Po krótkiej ucieczce...

Karolek wygrał Wesoly

buniu, świetne zdjęcia Wesoly

Karolowi trzeba galerię założyć Wesoly

Muszę Wam napisac,ze mój Karolek,to naprawdę wspaniały psiak.
Jets nad wyraz karny i posłuszny jak na dalmatyńczyka w jego wieku.
Nie mamy problemów ze spuszczaniem ze smyczy i przywoływaniem,nie niszczy w domu z pominięciem rozgryzionego matraca i wielu już pluszaków.
Czasami Karol sam przypomina mi o czymś czego zapomniałam zrobic np.Karol nigdy nie pójdzie do swojego pokoju na posłanko nim nie dostanie ciasteczka,w takich sytuacjach sam mnie prowadzi do szafki i czeka Wesoly

Jest ulubieńcem całego podwórka i wszyscy głośno piszczą jak Karolek wita się z nimi ,obarczony" napisem agresywny" i szczypie ich po rękach i pośladkach ze szczerej radości Wesoly

Zawsze dostaje od nich słodką bułkę lub inny karolkowy przysmak Very Happy

Karolek jeszcze o tym nie wie,ale już niedługo bedzie miał nowego kolegę Dina.
Myślę,że się dogadają.
Wierzę w Karola i jego dobre stosunki z innymi psami.
Karol jest mądry i zrozumie,ze Dino również jest psem potrzebującym naszej pomocy.
Myslę,że nadszedł czas założenia Karolkowi jego galerii.
Dziekuję wszystkim za pomoc i ciepłe mysli w trudnych dla nas chwilach.
Karolek przesyła moc gorących uśmiechów .

bunia napisał:

Muszę Wam napisac,ze mój Karolek,to naprawdę wspaniały psiak.

no i nowość powiedziałaś Jezyk

nikt w to nigdy nie wątpił Wesoly

bunia napisał:

...nim nie dostanie ciasteczka,w takich sytuacjach sam mnie prowadzi do szafki i czeka Wesoly

skąd ja to znam Mruga

Karolek już na zawsze u Ciebie zostaje?? tak?

Paulinko,chyba tak Laughing

Nie mogę zdradzic przyjaciela Wesoly

W wolnej chwili popracuję nad galerią.
Mam nadzieję ,że jakoś rozgryzę

Nowe zdjęcia już czekają Laughing

ahh ja nie rozumiem dlaczego wszyscy tak bardzonaskoczyliscie na byla wlascicielke Karo... Wiadomo ,ze nikt nie chcial by w domu psa ktory zagraza zdrowiu wlascicieli a tym,bardziej dzieci... Ja mam od 2 dni doroslego dalmatynka w domku i tez przejawia lekka agresje ..rzuca sie do gryzienia i czesto warczy np podczas glaskania .... ale nie wyrzucam go wierze ,ze to kwestia przywykniecia do nowego otoczenia oswojenia sie ... Jesli nic nie wskuramy postaraymy sie jeszce o kastracje dla niego..moze to cos zmieni i PAko bedzie szczesliwym czlonkiem rodziny...Narazie wiekszosc z nas czuje do niegho lekki respekt po tym jak pokazal co umie a bylo nie bylo jest to spory pies do tego po przejsciach... Wiem ,ze byl bity i przypalany przez poprzedniego wlasciciela... dlatego uwazamy nawet na ruchy aby nie wykonywac ich zbyt gwaltownie ... NA pocvzatku myslelismy ,ze jego agresja spowodowana jest wina sadelinu (chyba tak to sie pisze ) leku na uspokojenie ktory dostal na podroz..dzisiaj jednak lek ustapoil juz calkowicie bynajmniej nic nie wskazywalo na to z,e jescze plywa ten lek jakos na zachowanie psa a mimo to chlopak raz zaszczekal i warknal na moja 8 letnia kuzynke i 2 razy na mojego tate ..nawet gdy ten podchodzil do niego z jedzeniem na otwartej dloni... (podchodzil do budy poniewaz piesek narazie lezy na wygodnych poduszkach w budzie poniewaz ma zmiany skorne ... przezco nie mozemy go wykapac... a do tego poprostu okropnie smierdzi ..siersc wypada mu chyba tonami ,ze tak to ujme) wiec nie dziwcie sie tejk kobiecie ,ze tak postapila .... sama boje sie o siebie oraz rodzine gdy ten psiak pokazuje kly ... mimo ,z enikt mu krzywdy nie robi...pozdrawiam :

diana napisał:

bunia napisał:

W wolnej chwili popracuję nad galerią.
Mam nadzieję ,że jakoś rozgryzę

Nowe zdjęcia już czekają Laughing

buniu to czekamy kiedy ujawnisz ko to jest Dino i czekamy na fotki... Wesoly

Nie no ja już nie wyrabiam z tokiem myślenia Dian. W mur

Ty po prostu nie czytasz postów dokładnie, nie zwracasz uwagi na daty a później takie klocki z tego wychodzą. DIANO Dino i Karol mają już ładnych pare misiecy galerię w "Karol i jego rodzina". Na dodatek Dino już dawno grzeje dupke u swoich włascicieli. Reasumując: Karol jest u Buni a Dino nieeeeee. Czyli niby kogo Bunia nam ma ujawnć?

bea napisał:

Nie no ja już nie wyrabiam z tokiem myślenia Dian. W mur

Ty po prostu nie czytasz postów dokładnie, nie zwracasz uwagi na daty a później takie klocki z tego wychodzą. DIANO Dino i Karol mają już ładnych pare misiecy galerię w "Karol i jego rodzina". Na dodatek Dino już dawno grzeje dupke u swoich włascicieli. Reasumując: Karol jest u Buni a Dino nieeeeee. Czyli niby kogo Bunia nam ma ujawnć?

Przykro mi ze nie wyrabiasz...dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz....

Bardzo proszę i polecam sie na przyszłość.

Mikaa
Siwetnie ,że zajzałaś do tego watku.
Jeżeli Twój dalmatyńczyk zachowuje się podobnie jak Karolek w Elblagu,to wiem już dlaczego Wesoly

On się Was po prostu BOI

Rozumiesz.
Tak samo było z Karolem.
PO powrocie z Elbląga Karol był strzępkiem nerwów.
Po kastracji i miesiącu pobytu w ogień by za mną skoczył.
Początki nie były łatwe na widok faceta potrafił o ścianę się obijać .
Tylko nie wiem dlaczego skoro w poprzednim domu nikt mu krzywdy nie robił Crying or Very sad

Teraz jest pupilem całego podwórka i wszyscy żartobliwie mówią do niego agresor,jak całuje ich po twarzach i rękach Jezyk

_Mikaa_ napisał:

ahh ja nie rozumiem dlaczego wszyscy tak bardzonaskoczyliscie na byla wlascicielke Karo...

Nie wiem jak dokładnie przeczytałaś cały wątek, ale było o tym dużo pisane. Nie chciałabym znowu wzniecać dyskusji, ale skoro już pytasz to powiem krótko. "Naskoczyliśmy" na lenkę, gdyż nie skorzystała z dawanych jej rad i zaleceń, olała to co do niej mówiono, zbagatelizowała problem, nic nie zrobiła w tym kierunku żeby zapanować nad psem, a potem zwalając wszystko na psychikę psa pozbyła się go. Dobra, KONIEC na ten temat.

bea napisał:

Nie no ja już nie wyrabiam z tokiem myślenia Dian. W mur

Ty po prostu nie czytasz postów dokładnie, nie zwracasz uwagi na daty a później takie klocki z tego wychodzą. DIANO Dino i Karol mają już ładnych pare misiecy galerię w "Karol i jego rodzina". Na dodatek Dino już dawno grzeje dupke u swoich włascicieli. Reasumując: Karol jest u Buni a Dino nieeeeee. Czyli niby kogo Bunia nam ma ujawnć?

Dokładnie, nic dodać nic ująć.

aaaaa bea, nie martw się nie tylko Ty nie wyrabiasz

pAuLiNka napisał:

_Mikaa_ napisał:

ahh ja nie rozumiem dlaczego wszyscy tak bardzonaskoczyliscie na byla wlascicielke Karo...

Nie wiem jak dokładnie przeczytałaś cały wątek, ale było o tym dużo pisane. Nie chciałabym znowu wzniecać dyskusji, ale skoro już pytasz to powiem krótko. "Naskoczyliśmy" na lenkę, gdyż nie skorzystała z dawanych jej rad i zaleceń, olała to co do niej mówiono, zbagatelizowała problem, nic nie zrobiła w tym kierunku żeby zapanować nad psem, a potem zwalając wszystko na psychikę psa pozbyła się go. Dobra, KONIEC na ten temat.

bea napisał:

Nie no ja już nie wyrabiam z tokiem myślenia Dian. W mur

Ty po prostu nie czytasz postów dokładnie, nie zwracasz uwagi na daty a później takie klocki z tego wychodzą. DIANO Dino i Karol mają już ładnych pare misiecy galerię w "Karol i jego rodzina". Na dodatek Dino już dawno grzeje dupke u swoich włascicieli. Reasumując: Karol jest u Buni a Dino nieeeeee. Czyli niby kogo Bunia nam ma ujawnć?

Dokładnie, nic dodać nic ująć.

aaaaa bea, nie martw się nie tylko Ty nie wyrabiasz

Paulino ja wrecz przeciwnie do lenki stosuje sie do waszych rad ... A pies mimo to znowu dzisiaj wyskoczyl z zebami do mojej mamy ..rzucil sie jej do twarzy dobrze ,ze nie chapnal.... Smutny

Uwazasz ,ze to rowniez wina NASZA??

bunia napisał:

Mikaa
Siwetnie ,że zajzałaś do tego watku.
Jeżeli Twój dalmatyńczyk zachowuje się podobnie jak Karolek w Elblagu,to wiem już dlaczego Wesoly

On się Was po prostu BOI

Rozumiesz.
Tak samo było z Karolem.
PO powrocie z Elbląga Karol był strzępkiem nerwów.
Po kastracji i miesiącu pobytu w ogień by za mną skoczył.
Początki nie były łatwe na widok faceta potrafił o ścianę się obijać .
Tylko nie wiem dlaczego skoro w poprzednim domu nikt mu krzywdy nie robił Crying or Very sad

Teraz jest pupilem całego podwórka i wszyscy żartobliwie mówią do niego agresor,jak całuje ich po twarzach i rękach Jezyk

Jak pies moze sie nas bac...skoro w ciagu dnia sam przychodzi lasi sie ... glaszczemy go chodzi na spacerki jest wesoly .... nikt go nie bije ..wszyscy o niego dbaja ...a jemu odbije cos ... i robi takie rzeczy bez powodu? boi sie glaskania ??????