Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

_Mikaa_ napisał:
boi sie glaskania ??????

Bardzo możliwe, napisałam Ci dość szczegółowo w innym temacie o głaskaniu.
Zobacz profil autora
_Mikaa_
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowe Drzewce

pAuLiNka napisał:
_Mikaa_ napisał:
boi sie glaskania ??????

Bardzo możliwe, napisałam Ci dość szczegółowo w innym temacie o głaskaniu.


OmG wam naprawde jest trudno cos wytlumaczyc ..naświetlam wam sytuacje a wy ciagle brniecie w to samo z,e to wina wlascviciela a nie psa bo piesek jest taki nie winny itd.. Jak moze mu to nie pasowac skoro za dnia normalnie podchodzi gdy sie go glaska cieszy sie itd... A wieczorem mu odbija i skacze do gryzienia ... mimo ,ze robi sie to w ten sam lagodny sposob ...
Confused
Zobacz profil autora
inkaska
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

moja suka tez byla z poczatku taka troche obca, ale od ,momentu gdy spi w moim łózku czyli jakies juz 5 lat jestem dla niejn najwazniejsza na swieciecaly czas za mna łazi w domu, jak jestem z nia na dzielce tez nie spuszcza ze mnie zwroku...a co do garesji - jest agresywna ale wzgledem innych psów i obcych
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Mika ton nie wasza wina tylko wina niedogadania si . Trzeba duuuuużopracy żeby wreszcie zrozumieć o co psu chodzi. W jakiej sytuacji warczy? Co on wtedy robi i co wy robicie?
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Mikaa, odpowiedz w wątku Pako.
Zobacz profil autora
Do Pauliny
lenka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg

Paulina przestań mnie znowu atakować. Karola nikt z nas nie bił, nie wiem dlaczego tak reagował na mężczyzn. Nie zamierzam się wam znowu ze wszystkiego tłumaczyć. Jestem w tej chwili właścicielką wspaniałej suni, też po przejściach, jest z nami prawie rok i napewno zostanie. A ty Paulina jak jeszcze raz mnie zaatakujesz na forum to wtedy poznasz mnie osobiście.Pozdrawiam tych co mają dalmatyńczyki i nie tylko. Ciebie Paulino nie pozdrawiam.
Zobacz profil autora
Re: Do Pauliny
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Nie umiesz czytać co napisałam, czy co?



lenka napisał:
Ciebie Paulino nie pozdrawiam.

Dziękuje za wyróżnienie (ironia)...
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

_Mikaa_ napisał:
OmG wam naprawde jest trudno cos wytlumaczyc ..naświetlam wam sytuacje a wy ciagle brniecie w to samo z,e to wina wlascviciela a nie psa bo piesek jest taki nie winny itd.. Jak moze mu to nie pasowac skoro za dnia normalnie podchodzi gdy sie go glaska cieszy sie itd... A wieczorem mu odbija i skacze do gryzienia ... mimo ,ze robi sie to w ten sam lagodny sposob ...
Confused


Mikaa postarajcie się obserwować wasze ruchy, w jakiej pozycji jest reka, jak pies zaczyna warczeć, czy stoicie, czy siedzicie, czy może np ktoś z was ma w tym czasie (kiedy pies się wscieka) np okulary na twarzy, lub ubrany w kais kolor, Może dotykacie miejsca na ciele psa, które szczególnie ucierpiało. To są drobiazgi, które psu sie moga zle kojarzyć stąd. Ja mam Zuzie już prawie 2 lata, a ostatnio wystraszyłam ją kapciami które trzymałam w rece! Nie warczała ale z podkulonym ogonem uciekła na swoje legowisko i spode łba obserwowała mnie. Musiała widocznie z laczka obrywać. Jakoś przez te 2 lata widocznie nie trzymalam kapci w reku podchodząc do niej! A wydawałoby sie że Zuzia już sobie poukładała w główce co nieco. Niestety zwichrowana psychika zawsze gdzieś bedzie przyczajona.
Jest to trudna praca, bo wymaga wnikliwej obserwacji, ale przecież i tak obserwujemy nasze psiaczki.... Tutaj dochodzi obserwowanie samego siebie.
Powodzenia
Zobacz profil autora
Admin
.
.

Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

kimidori - cenne rady, ale pies już nie żyje...
może przydadzą sie innym?
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

A tak poza tym to temat Karolka Wink
Zobacz profil autora
Dalmatyńczyk Karol znalazł dom
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 9 z 9  

  
  
 Odpowiedz do tematu