plinka
.
|
Bardzo możliwe, napisałam Ci dość szczegółowo w innym temacie o głaskaniu. |
||||||||||||||||
|
_Mikaa_
Aktywność na forum
|
OmG wam naprawde jest trudno cos wytlumaczyc ..naświetlam wam sytuacje a wy ciagle brniecie w to samo z,e to wina wlascviciela a nie psa bo piesek jest taki nie winny itd.. Jak moze mu to nie pasowac skoro za dnia normalnie podchodzi gdy sie go glaska cieszy sie itd... A wieczorem mu odbija i skacze do gryzienia ... mimo ,ze robi sie to w ten sam lagodny sposob ... |
||||||||||||||||||
|
inkaska
Aktywność na forum
|
moja suka tez byla z poczatku taka troche obca, ale od ,momentu gdy spi w moim łózku czyli jakies juz 5 lat jestem dla niejn najwazniejsza na swieciecaly czas za mna łazi w domu, jak jestem z nia na dzielce tez nie spuszcza ze mnie zwroku...a co do garesji - jest agresywna ale wzgledem innych psów i obcych
|
||||||||||||||
|
bea
.
|
Mika ton nie wasza wina tylko wina niedogadania si . Trzeba duuuuużopracy żeby wreszcie zrozumieć o co psu chodzi. W jakiej sytuacji warczy? Co on wtedy robi i co wy robicie?
|
||||||||||||||
|
plinka
.
|
Mikaa, odpowiedz w wątku Pako.
|
||||||||||||||
|
Do Pauliny |
lenka
Aktywność na forum
|
Paulina przestań mnie znowu atakować. Karola nikt z nas nie bił, nie wiem dlaczego tak reagował na mężczyzn. Nie zamierzam się wam znowu ze wszystkiego tłumaczyć. Jestem w tej chwili właścicielką wspaniałej suni, też po przejściach, jest z nami prawie rok i napewno zostanie. A ty Paulina jak jeszcze raz mnie zaatakujesz na forum to wtedy poznasz mnie osobiście.Pozdrawiam tych co mają dalmatyńczyki i nie tylko. Ciebie Paulino nie pozdrawiam.
|
||||||||||||||
|
Re: Do Pauliny |
plinka
.
|
Nie umiesz czytać co napisałam, czy co?
Dziękuje za wyróżnienie (ironia)... |
||||||||||||||||
|
kimidori
Aktywność na forum
|
Mikaa postarajcie się obserwować wasze ruchy, w jakiej pozycji jest reka, jak pies zaczyna warczeć, czy stoicie, czy siedzicie, czy może np ktoś z was ma w tym czasie (kiedy pies się wscieka) np okulary na twarzy, lub ubrany w kais kolor, Może dotykacie miejsca na ciele psa, które szczególnie ucierpiało. To są drobiazgi, które psu sie moga zle kojarzyć stąd. Ja mam Zuzie już prawie 2 lata, a ostatnio wystraszyłam ją kapciami które trzymałam w rece! Nie warczała ale z podkulonym ogonem uciekła na swoje legowisko i spode łba obserwowała mnie. Musiała widocznie z laczka obrywać. Jakoś przez te 2 lata widocznie nie trzymalam kapci w reku podchodząc do niej! A wydawałoby sie że Zuzia już sobie poukładała w główce co nieco. Niestety zwichrowana psychika zawsze gdzieś bedzie przyczajona. Jest to trudna praca, bo wymaga wnikliwej obserwacji, ale przecież i tak obserwujemy nasze psiaczki.... Tutaj dochodzi obserwowanie samego siebie. Powodzenia |
||||||||||||||||
|
Admin
.
|
kimidori - cenne rady, ale pies już nie żyje...
może przydadzą sie innym? |
||||||||||||||
|
plinka
.
|
A tak poza tym to temat Karolka
|
||||||||||||||
|
Dalmatyńczyk Karol znalazł dom |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.