Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
bunia
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dziekuję lenka za wiadomosci.
Co prawda dokarmianie Karo przy stole nie jest zbyt pedagogiczne,ale wierzę ,ze nie przesadzacie.
Karo potrzebuje silnej osobowości aby się ustatkował,a nie Was w roli służących Wesoly
Proszę pisz codzienne raporty i o wszystkim ,co w jego zachowaniu budzi Wasze wątpliwości.
Nie zastanawiajcie się długo nad kastracją Karo Confused
Moim zdaniem jest to konieczność..
Ucałuj Karo od nas i czekam na codzienne wyczerpujące wieści o jego zachowaniu i Waszych relacjach z maluchem.
Macie buziaki od moich kropek.
Może nowe zdjęcia łobuza???
Zobacz profil autora
lenka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg

Wysłałam Michalowi nowe zdjęcia Karo,on jest tak miły, że może je umieści w galerii. Ja niestety nie potrafię. A co do karo o dokarmianiu go przy stole to on siada daje łapke no i jak mu tu coś nie dać. Wiem ,że to nie pedagogiczne, ale szkoda mi go bo i tak bidulek dużo wycierpiał. On rozumie jak się do niego mówi ,że nie wolno i nawet jest dośc posluszny jak na dalmatyńczyka. Może to ugryzienie to byl jego odruch obronny. No i dobrze , że go nie oddałam bo znając siebie mialabym wyrzuty sumienia do końca zycia. A z ciebie Ewa to dobra kobieta, pomagasz tym psiakom tak dużo. Teraz mało jest takich osób, chociaż tu na forum jest ich akurat sporo.Pozdrowienia. Smile
Zobacz profil autora
Admin
.
.

Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

zdjęcia już wstawione Wesoly
Zobacz profil autora
lenka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg

Dzięki Michał no i łapka od Karo.
Zobacz profil autora
Danka i Heroina
.
.

Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

lenka napisał:
Ona nie była dla nich członkiem rodziny z tego wynika. A może wyrzucą kiedyś siebie nawzajem?Życzę im tego.

Cóż nie skomentuje...
KAROL ZOSTAŁ PRZED CHWILĄ ODDANY DO SCHRONISKA W ELBLĄGU
Wyjąć go z tamtąd można dopiero za 14 dni - nie wiem co z jego psychiki zostanie.
Zobacz profil autora
lenka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg

Karo pogryzł moją córkę i zaatakował dwukrotnie mnie. Ciekawe co wy byście w tym momencie zrobili. Miałam czekać , aż nas zagryzie? Ze schroniska zabiera go dziś Aga i Karo wraca do Ewy. Nie jest mi obojętny jego los, ale w tym momencie wybrałam bezpieczeństwo moje i mojej rodziny. Nie oddałam go ot tak bo coś mi się nie podobało. Pies jeżeli wykazuje objawy agresji tak zupełnie bez powodu to znaczy że jest coś nie tak z jego psychiką. Ja nie miałam Karo 10 lat tylko 3 tygodnie i nikt mnie nie uprzedził, że jest agresywny( bo i pewnie nie wiedzieli o tym).
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

nie wiem już co tu jest grane ....
Zobacz profil autora
lenka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg

Karo jest w tej chwili u Agi i czeka na podróz do treserki. U Agi nie może być bo Aga ma sunię, a on ją zaczepia. Pies musi być na obserwacji bo zachowuje sie troche dziwnie. Szkoda mi go bardzo,ale w tym momencie zadecydowały fakty i zdrowie i życie mojej rodziny ( w końcu nikt chyba nie zaryzykowałby bezpieczeństwa dzieci). Może uda się go oduczyć agresji i nauczyć posłuszeństwa, ale musi to być robione fachowo i pod kierunkiem specjalistów. Będę napeewnoobserwować i sledzić dalszy jego los bo nie jest mi obojetny pomimo tego , że zdecydowałam sie na jego oddanie.
Zobacz profil autora
FiGa
.
.

Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

lenka bardzo mi przykro Smutny Ale czy nie mogliście wy chodzić z nim na to szkolenie? Po co robić psu nadzieje, a później oddawać Smutny
Mam tylko nadzieje że znajdzie pewniejszego właściciela Smutny
Zobacz profil autora
Admin
.
.

Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

mówiliśmy- nie zabierać psu rzeczy jeżeli nie masz nic w zamian, wykastrować i nie pozwalać sępić przy stole. po prostu pies Was pozbadł.

a sytuację można było rozwiązać w inny sposób...
Zobacz profil autora
lenka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg

Michał ta ostatnia sytuacja to nie byóo zabieranie psu rzeczy. On się rzucil do mojej córki tak poprostu. Potem szarpał mnie. A czy nikt nie pomyślał, że może w nim jest agresja , albo ma chorobę psychiczną. Przecież psy maja takie choroby jak i ludzie. Może trzeba by mu bylo zrobić badania neurologiczne , a dopiero później oceniać. Miał u nas dobrze, a ta agresja jednak w nim tkwi więc coś jest z nim nie tak. Przykro mi bardzo ale czy ktoś z was naraziłby bliskich? Wiem ,że to bedzie teraz przedmiotem dyskusji, ale wiem też , że moja decyzja jest słuszna. Gdyby był u nas dłużej byłoby pewnie jeszcze gorzej. Co do kastracji to zdania są podzielone i nie zawsze ona pomaga , a pies potem zapada na różne choroby bo jego gospodarka hormonalna jest zachwiana. Może Karo znajdzie właściciela , ktory bedzie inny niż my i bardziej stanowczy i potrafi mu pomóc. Życzę mu tego z całego serca.
Zobacz profil autora
Danka i Heroina
.
.

Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

Słuchaj - ty go nie odwiozłaś do łodzi a oddałaś do klatki na goły beton - tu jest króczek.
Przypraszam że to pisze ale to ty nie przyczytałaś książek i lików które Ci dałam, to ty wystrzeliłaś z tekstek że "on potrzebuje miłości nie resocjalizacj", więc co my Ci możemy zrobić.
Wina NIGDY nie jest po stronie psa- niema złych psów są tylko nieodpowidni właściciele.
Zobacz profil autora
lenka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg

A co miałam zrobić? Zamknšć go nigdzie nie mogłam bo mieszkam w bloku, a nie w domu z ogrodem. Spędził tam jednš noc i zabrała go Aga. Nie będę się więcej tlumaczyć bo ciekawa jestem co ty byœ zrobiła w sytuacji gdy nie mogłabyœ wejœć do pokoju bo pies szczerzył kły na wszystkich. Dobrze wiesz , że sš złe psy. Poczytaj o tragediach jakie spotkały wiele osób. Najlepiej oskarżać teraz mnie, a gdyby stalo sie coœ komus z nas co byœ powiedziała? , że pies mnie zagryzł bo mnie nie lubił?Karo miał u nas dobrze i pomimo to był agresywny, a więcej tlumaczyć sie nie będę i przestań mnie oskarżać bo tak jest najłatwiej. Jak był oddawany do mnie to powinien zostać sprawdzony pod katem agresji, a nikt tego nie zrobił. Najlepiej teraz zwalic wszystko na mnie.
Zobacz profil autora
Danka i Heroina
.
.

Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

lenka napisał:
AJak był oddawany do mnie to powinien zostać sprawdzony pod katem agresji, a nikt tego nie zrobił.

W jakim świecie ty żyjesz ?

Wiedziałaś że biezesz bitego psa po przejsciach. Dużego. Zobowiązałaś sie zapewnić mu opieke - wiedziałaś ze będzie potrzebne szolenie kastracja. O tym co robić każdy Ci mówił - niezastosowałaś się.
Zobacz profil autora
Danka i Heroina
.
.

Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

Dalsze perypetia Karola na bierząco
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Dalmatyńczyk Karol znalazł dom
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 9  

  
  
 Odpowiedz do tematu